Uśmiechnięte Wybrzeże Afryki


Wielu z nas chciałoby kiedyś pojechać w daleką podróż, w egzotyczne kraje. Wakacje w Afryce, odpoczynek pod palmami, zwłaszcza w zimie, wydają się być niedosiężne, przede wszystkim ze względów finansowych. Pokażemy Wam jednak poniżej,
że tak wcale być nie musi.

Polska, to kraj, który nigdy nie miał zamorskich kolonii. Jednak wasale Rzeczypospolitej – jak najbardziej. Kolonizatorzy, to Kurlandia. A jedno z zawładniętych przez nich miejsc – to Gambia. Niemcy Bałtyccy zostali wkrótce wyrzuceni z Gambii przez Anglików, którzy zostali tu aż do XX wieku. W międzyczasie przyczynili się do tego, że Gambia stała się później sławna. Okolice Gambia River, jak i całej Afryki Zachodniej, były bowiem terenem, na którym zdobywano niewolników na potrzeby kolonii amerykańskich.
Jeden z amerykańskich potomków takich niewolników, wywiódł kilkadziesiąt lat temu pochodzenie swojego rodu właśnie z Gambii. Nazywał się Alex Haley.     Rezerwuj wakacje                   Zobacz video


Powitajcie krewnych Kunta Kinte

wczasy w Gambii z UK
Kiedy Afro-Amerykanin pojawił się w interesującym nas rejonie, miejcowi Afro-, ale nie -Amerykanie pokazali mu wioskę, z której miał pochodzić jego przodek – niejaki Kunta Kinte.
To nic, że wioska Juffure leżała tuż przy faktorii handlowej Albreda, znanej z handlu niewolnikami i w czasach Kunta Kinte robiła z nią interesy.  Haley uwierzył (?), że stad pochodził jego przodek, a wraz z nim uwierzyło miliony ludzi na całym świecie, którzy  czytali książkę i oglądali serial „Korzenie”. I wy jeśli chcecie, możecie odwiedzić Juffure, jednak my polecimy wam kilka innych, ciekawych miejsc. Lub po prostu wypoczynek na przepięknej piaszczystej plaży nad Atlantykiem. Ale najpierw -


Jak tam dotrzeć 

Gambia stała się celem wyjazdów turystycznych od mniej więcej lat 60. ubiegłego wieku. Obecnie wczasy w tym kraju proponuje wiele biur podróży.

Jak się przekonacie, cena wczasów w Gambii, wcale nie różni się od kosztów wakacji np., w Hiszpanii, czy Grecji. Nawet w trakcie ferii szkolnych 2-tygodniowe wczasy bed&breakfast kupimy już za ponad 500 funtów (są oczywiście też ekskluzwyne oferty). To trzy razy taniej, niż w Polsce, gdzie za wczasy w Gambii trzeba zapłacić 5-6 tys. złotych... Gambia jest też sporo tańsza, niż ostatnio popularny w Polsce Zanzibar.


Do Gambii latamy od października do kwietnia. Tak, nawet w zimie jest tam ciepło, no i jest to pora sucha. Nie pada i mniej aktywne są komary. Na te stworzonka trzeba uważać przynajmniej na tyle, aby brać leki antymalaryczne (dostepne w aptekach UK). Poza tym deszcz, nawet krótki, nie będzie psuł nam urlopu.
Do Gambii wymagana jest wiza. To jednak żaden problem, bo Wysoki Komisarz Gambii w Londynie wydaje je od ręki, również listownie.                         Rezerwuj wakacje


Tańczący z małpami

Kiedy traficie już do Gambii, zamieszkacie gdzieś na krótkim, ale pięknym wybrzeżu atlantyckim. Do większości atrakcji stąd blisko. Niesamowitym przeżyciem są odwiedziny w Katchikali Pool, czyli hodowli krokodyli. Jeden z nich nazywa się Charlie i można go pogłaskać – bo to rzekomo „wegetarianin”. Jego pobratymcy wylegujący się w stawie i na brzegu, już nie są tak pokojowi, więc do nich lepiej nie podchodzić. Choć podobno kąpiel w tym zbiorniku wodnym ma pozytywny wpływ na płodność u kobiet...
Wiele zabawy całej rodzinie dostarczy wizyta w Bijilo Park, znanym po prostu jako Monkey Park. Przed wejściem zakupicie orzechy, którymi zapewnicie sobie towarzystwo tych stworzeń. Biorą one „bakszysz” bez końca mimo, że nie mogą unieść tego co dostały wcześniej. Jakież to ludzkie...

Trochę bardziej dramatyczne przeżycie, to wizyta na farmie węży. Prowadzi ją pewien trochę szalony francuski naukowiec, który żyje jak tubylec, w prostej chacie. Ma tu wiele stworzeń, jadowitych i niejadowitych. Te pierwsze siedzą w klatkach, te drugie niekoniecznie. Dusiciela, który uważa, że człowiek, to za duża ofiara – można sobie nawet założyć na szyję.
Ci, którzy mają ochotę pojechać gdzieś dalej, mogą wybrać się na wycieczkę po Gambia River. W jej górnym biegu spotkamy nawet hipopotamy.

Jednak niezaprzeczalnym plusem wakacji w Gambii jest możliwość wygrzewania się w zimie na żółciutkim piasku, tylko o 6 godzin lotu z UK. Można napić się piwa „Julbrew” przyniesionego do leżaka przez kelnerkę, zagrać z miejscowymi „beach boys” w siatkówkę, pojeździć konno (cztery razy taniej niż w UK). W hotelu zas będą chcieli z Wami na pewno zagrać w piłkę wodną. Każdego wieczoru obejrzycie darmowy program artystyczny.

Nie tylko na plaży i w hotelu jest tu bezpieczenie. Kraj to biedny i można być nagabywanym przez ludzi chcących pomóc za pieniądze (tzw. bumsters), ale spokojnie można tu spacerować po nocy i jeść w knajpach w bocznych uliczkach (trzy razy tańsze). I w wielu miejscach spotykać się z wyrazami sympatii, bo jak mówią miejscowi, Gambia, to „Smiling Coast of Africa”.  Zarezerwuj wakacje w Gambii

Tekst autorstwa Jacka Przybyło ukazał się w "Tygodniku Polskim" 

 

____________________________________________________

© bestsunholidays and Media and Net Invest. All rights reserved.